Aby móc dobrze funkcjonować w rodzinie, czuć się w niej bezpiecznie i móc się rozwijać, potrzebne są jasne, czytelne, jak również elastyczne granice pomiędzy jej członkami. Granice te dotyczą każdego z członków rodziny, a także różnych pokoleń i tzw. podsystemów. W rodzinie możemy mieć podsystem dziadków, podsystem rodziców i podsystem dzieci. Granice poszczególnych podsystemów powinny chronić przed niepożądanym wtargnięciem ze strony innych, jak również umożliwić kontakt pomiędzy jego członkami. Można wzajemnie czerpać siłę z relacji w podsystemie (mąż-żona, czy dzieci między sobą) tylko wtedy, gdy członkowie tych podsystemów szanują się wzajemnie, dbają o wyjątkowość tego podsystemu i mają poczucie odrębności od innych grup. Gdy para nie dba o wzajemne relacje i odrębność od swoich rodziców, jak również od dzieci, wpływa to na funkcjonowanie całej rodziny. Gdy do diady kobieta-mężczyzna zbyt często wpuszczani są ich rodzice, może się zachwiać stabilność i bliskość tych dwoje. Podobne konsekwencje są w sytuacji, gdy kobieta lub mężczyzna tworzą bliższą relację z dzieckiem niż ze sobą nawzajem. Dodatkowo jest to sytuacja bardzo obciążająca dziecko, które zapraszane jest do bycia partnerem dla swojego rodzica. Rodzi to szereg różnych psychologicznych trudnych konsekwencji.
Kasia Kubiczek z Katarzyna Kubiczek – Laboratorium Relacji na swoich warsztatach często mówi takie ważne zdanie: „Pierwszym dzieckiem w waszej rodzinie była wasza relacja”. O nią trzeba dbać jak o najważniejsze dziecko, bo bez niej nie powstałaby ta rodzina.
Jakie są rodzaje granic w rodzinnie>
Sztywne granice.
Są jak mury, które oddzielają członków rodziny od siebie nawzajem i całą rodzinę od świata zewnętrznego. Objawiają się dużymi restrykcjami, chłodem emocjonalnym, brakiem wsparcia. Gdy w rodzinie panują takie sztywne granice, jej członkowie czują się niezaangażowani we wspólnotę rodzinną, a wzajemne wsparcie rozwijają jedynie w warunkach silnego stresu. Postawa niezaangażowania ułatwia z jednej strony rozwinięcie autonomii, niezależności czy poczucia kompetencji, ale z drugiej skutkuje poczuciem izolacji i nieumiejętnością dzielenia się sobą z drugim człowiekiem. Gdy doświadczyliśmy takich granic w dzieciństwie trudniej nam prosić o pomoc i przyjmować wsparcie, gdy tego potrzebujemy. W dorosłości możemy mieć poczucie, że świat jest restrykcyjny wobec nas, że mogę liczyć tylko na siebie, a w bliskich relacjach często zakładać złe intencje drugiej osoby.
Granice zatarte. Splątanie.
Splątane, rozmyte granice w rodzinie to takie, w których każdy za każdego czuje się nadodpowiedzialny. W takiej rodzinie czuje się wzajemne wsparcie, ale odbywa się to kosztem indywidualności i autonomii. Członkowie rodziny mają bardzo rozwiniętą empatię i często przeżywają emocje innych tak, jakby to były ich emocje. Trudno im rozdzielić to, co sami doświadczają i przeżywają, od tego co przeżywają inni członkowie rodziny. Podejmują wiele działań, żeby ta druga strona „nie cierpiała”, „nie było jej przykro”. Gdy granice są zatarte, informacje zbyt swobodnie przepływają pomiędzy subsystemami – tu czyta się bez pytania czyjeś pamiętniki, listy, emaile, smsy. Rodzice są bardzo skupieni na dzieciach, ograniczając ich możliwości budowania relacji poza rodziną, co skutkować może ich zależnością i nieradzeniem sobie w świecie zewnętrznym.
Zdrowe granice.
Charakteryzują są elastycznością – z jednej strony umożliwiają szczerą komunikację i bliskość a z drugiej pozwalają na zachowanie autonomii i niezależności. Nie istnieją jednak rodziny, które nie mają konfliktów i są jedynie harmonijne. Normalna rodzina to nie taka, która nie ma problemów lecz taka, która potrafi przystosowywać się do zmieniających się warunków i sobie z różnymi problemami radzić. Trudności czy różne zaburzenia pojawiają się wtedy, gdy system rodzinny i jego granice są zbyt sztywne lub zbyt rozmyte i nie są w stanie dostosować się do zmieniających się okoliczności.
Autor: Agnieszka Helwing-Brodala – pedagog, psychoterapeuta.