Profesor Edwin Elias Gordon, amerykański muzyk jazzowy, pedagog, psycholog muzyki, zauważył analogię pomiędzy nauką mowy a nauczaniem muzycznym. Według niego dziecko uczy się muzyki w taki sam sposób, w jaki poznaje swój język, kiedy jest niemowlęciem.
Na początku swojej nauki języka dziecko osłuchuje się z mową, aby na późniejszym etapie podjąć pierwsze próby w mówieniu. Początkowo są to pojedyncze słowa i zdania, dopiero po poznaniu języka, na późniejszym etapie, rozpoczyna naukę pisania i czytania. Sprawy teoretyczne związane z językiem (gramatykę, składnię) poznaje na samym końcu. Taka sama kolejność powinna być zachowana podczas nauki śpiewu. Aby w prawidłowy sposób rozwijać zdolności muzyczne dziecka i stworzyć mu możliwość kreatywnego myślenia (zamiast mechanicznej nauki gry), dziecko powinno wpierw dużo słuchać muzyki śpiewanej przez innych, a później samo próbować tworzyć wypowiedzi w muzycznym języku, czyli swobodnie śpiewać i tworzyć własne melodie. Gra na instrumentach powinna być podjęta w momencie gdy dziecko już czysto śpiewa i ma wykształcone myślenie muzyczne (tzw. „instrument wewnętrzny”). Daje to o wiele lepszy efekt podczas nauczania oraz sprawia, że dziecko czerpie przyjemność z tego co robi – czyli z grania czy śpiewu.
Profesor Gordon wyróżnił 4 podstawowe etapy uczenia się muzyki poprzez dziecko. Dotyczą one nauczania bez względu na wiek, jeśli chodzi o rozpoczęcie przygody z muzyką :
- Początkowo dziecko osłuchuje się najlepiej z jak najbardziej różnorodnym materiałem muzycznym (muzyka śpiewana dla dziecka a nie z dzieckiem). Im większa różnorodność, tym lepiej. Jeżeli chcemy, żeby maluch chciał śpiewać – musimy sami dla niego śpiewać. Muzyka z nagrań nie powinna być jedynym elementem obcowania z muzyką.
- Kolejnym z kroków uczenia się muzyki jest naśladowanie dorosłych i próby śpiewania własnych melodii. Dziecięce melodie często różnią się od wykonywanych przez dorosłych, ale jest to ważny moment, aby maluch w późniejszym etapie spostrzegł różnicę i starał się dokładniej odwzorować to co słyszy i widzi.
- Następnie, gdy dziecko potrafi czysto śpiewać i na tej podstawie improwizować, może podjąć pierwsze próby czytania zapisu nutowego. Naukę należy rozpocząć od znanych ze słyszenia dziecku melodii.
- Kolejnym etapem jest nauka zapisu nutowego oraz poznania teorii muzycznej.
Profesor Gordon twierdzi również, że właśnie okres 0-6 lat jest najlepszym momentem na rozpoczęcie nauki muzyki. W tym okresie umysł dziecka jest najbardziej chłonny i tworzy się w nim najwięcej połączeń nerwowych. Później, na tej podstawie, uczeń może dalej doskonalić swoje umiejętności muzycznie.